Na skróty
- Forum
- Zareklamuj swój gabinet
- Izby Lekarskie w Polsce
- Partnerzy portalu
- Magazyn Stomatologiczny
- Wydawnictwo
Czelej - Wydawnictwo
PZWL - Wydawnictwo
Med Tour Press Int. - new! Katalog firm
- Dodaj gabinet
- Poradnik dentysty
- Organizacje
- Turystyka stomatologiczna
- Marketing stomatologiczny
- Dotacje z UE
- KORONAWIRUS
- Dental TV
- new! Czas na urlop!
- Relacje z targów i imprez

- 28-05-2009
Turystyka stomatologiczna wciąż się opłaca. Rodzimym dentystom i gościom z zagranicy. Z analiz wynika, że nadal leczenie zębów podejmują u nas najchętniej Brytyjczycy i mieszkańcy krajów Europy Zachodniej. Stomatolodzy coraz częściej spoglądają zaś w kierunku rynku za Atlantykiem.
- Na pewno warto nastawić się na Stany Zjednoczone - to olbrzymi rynek z zupełnie niewykorzystanym potencjałem, gdzie koszty leczenia są wręcz astronomiczne, a dostępność lekarzy specjalistów znikoma - mówi Jadwiga Szopa, menedżer krakowskiego Centrum Stomatologii Estetycznej „Indexmedica“. Około 40 proc. pacjentów Centrum stanowią obcokrajowcy, głównie z Europy Zachodniej.
Goście z zagranicy mogą w polskich gabinetach dentystycznych skorzystać ze wszystkich usług, płacąc za nie o wiele mniej niżeli w swoim kraju. Obcokrajowcy najczęściej wykonują u polskich stomatologów leczenie kanałowe, implantowanie i wybielanie zębów.
Wśród pacjentów z zagranicy nie brak też polskich imigrantów.
- Zgłaszają się najczęściej pacjenci z Anglii i Niemiec - mówi Katarzyna Jasiewicz z Małopolskiego Centrum Medycyny Estetycznej i Laserowej „Consensus“. - Jeszcze większą grupę stanowią Polacy, którzy wyjechali do pracy za granicę, a do kraju wracają w celach leczniczych.
Różnice w kosztach usług są spore. Dla porównania:
-
za porcelanową koronę w angielskim gabinecie płaci się 550 funtów, a w polskim - około 170;
-
natychmiastowe wybielanie zębów to wydatek około 350 funtów; krakowski stomatolog zażąda o połowę mniej;
-
koszt wstawienia implantu w Wielkiej Brytanii jest bliski 1300 funtów, a u nas wyda się na to 600 funtów.
Obcokrajowcy mogą też liczyć na częściowy zwrot poniesionych kosztów leczenia w Polsce. Po pieniądze mogą zgłaszać się do ubezpieczalni w swoim kraju.
Zainteresowanie turystyką medyczną i stomatologiczną korzystnie wpływa na koniunkturę biur podróży, które w ramach współpracy z gabinetami lekarskimi i klinikami, oferują zagranicznym pacjentom usługi kwaterunkowe. Napływ zagranicznych pacjentów spowodował też, że na polskich uczelniach powstają nowe kierunki studiów i kursów. Np. Uniwersytet Medyczny w Łodzi, jako pierwsza uczelnia w Polsce przeprowadził szkolenia finansowane ze środków unijnych, na których pracownicy sektora medycznego zapoznawali się ze specyfiką obsługi pacjentów z zagranicy.
Źródło: „Dziennik Polski”