Na skróty
- Forum
- Zareklamuj swój gabinet
- Izby Lekarskie w Polsce
- Partnerzy portalu
- Magazyn Stomatologiczny
- Wydawnictwo
Czelej - Wydawnictwo
PZWL - Wydawnictwo
Med Tour Press Int. - new! Katalog firm
- Dodaj gabinet
- Poradnik dentysty
- Organizacje
- Turystyka stomatologiczna
- Marketing stomatologiczny
- Dotacje z UE
- KORONAWIRUS
- Dental TV
- new! Czas na urlop!
- Relacje z targów i imprez

- 04-03-2016
5 marca, jak co roku, obchodzimy Dzień Dentysty. Z tej okazji wszystkim stomatologom składamy serdeczne życzenia i życzymy udanych realizacji zawodowych pasji.
Pacjenci mogą z tej okazji odwiedzić Muzeum Historii Medycyny i Farmacji Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku, w którym przygotowano specjalną ofertę zajęć edukacyjnych „Z wizytą u stomatologa”.
Dzień Dentysty nie jest w Polsce jeszcze dobrze znany (może się to zmieni, jeśli społeczeństwo zacznie kojarzyć fakt, iż stomatolodzy współdzielą obchody swojego święta z teściowymi?). Dentyści z jednej strony mają co świętować; z drugiej – już mniej. Analitycy uważają, że jeśli weźmie się pod lupę dynamikę rozwoju rynku usług stomatologicznych i fakt, że leczenie zębów w sektorze prywatnym – z uwagi na stagnację w sektorze publicznym – ma szanse stać się motorem napędowym całego rynku, rokowania dla sprywatyzowanego obszaru polskiej stomatologii są bardzo dobre. Ładnie kształtują się też wskaźniki odnoszące się do turystyki dentystycznej: wiadomo, że polscy stomatolodzy jeszcze przez długi czas będą konkurencyjni na międzynarodowym rynku.
Zdecydowanie gorzej wyglądają dane dotyczące obszaru usług publicznych i odnoszące się do częstotliwości, z jaką Polacy odwiedzają gabinety dentystyczne. Pod względem ostatniego parametru mocno odstajemy od innych państw zrzeszonych w Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD): przeciętna dla OECD dla 12-miesięcy to 1,3 razy, natomiast w Polsce wskaźnik ten wynosi zaledwie 0,8. Rzadziej od nas dentystę odwiedzają Turcy i mieszkańcy Chile.
Kiedyś marzyło się nam, że będziemy drugą Japonią, ale na chwilę obecną w odniesieniu do ponoszenia opłat za usługi stomatologiczne jesteśmy przeciwieństwem tego państwa: kiedy mieszkańcy Kraju Kwitnącej Wiśni do rachunku od stomatologa dopłacają nieco ponad 23 proc., to Polacy muszą wysupłać z własnego portfela nieomal trzykrotnie więcej (średnia dla krajów OECD to obecnie nieco ponad 54 proc.).
To, czy podczas przyszłorocznego Dnia Dentysty będziemy mogli przytoczyć bardziej optymistyczne statystyki dla sektora publicznego w stomatologii, zależy od pomysłów ekipy rządzącej, inicjatyw samorządowych i przekonania Polaków, że dentysta jednak nie taki straszny, jak wciąż tradycyjnie się go maluje.
Źródło: Opracowanie własne