Dziecko
Ankieta
- 28-12-2009
- To była ostatnia deska ratunku, bo dziecko wzbraniało się rękami i nogami przed stomatologiem. Pierwsza wizyta była zapoznawcza, pani doktor pokazała, jak się wiertło kręci – opowiada ojciec kilkuletniej dziewczynki, która zdecydowała się jednak zasiąść w fotelu u dentysty w jednej z klinik stomatologicznych. - Córka dostała maseczkę pachnącą bananami do domu, mogła ją przymierzać, przyzwyczaić się. Kiedy już doszło do zabiegu, oglądała na monitorze wybraną bajkę.
Dziecko u stomatologa często gwałtownie sprzeciwia się próbom podjęcia leczenia, lub kategorycznie odmawia nawet samej wizyty w gabinecie. Strach przed dentystą bywa tak wielki, że niszczy dziecku zęby, które wstępnie już popsuła próchnica. By zmniejszyć lęk malca, stomatolodzy zalecają podanie podtlenku azotu. To gaz rozweselający; pacjent pod jego wpływem staje się bezwolny, rozluźniony i całkowicie kontaktowy. Dzięki temu łatwo można u opornego dziecka przeprowadzić zabieg lub podać znieczulenie. To jednak rozwiązanie może być stosowane dopiero u dzieci powyżej 3-go roku życia.
Działanie gazu mija po 5 minutach. Wówczas pacjentowi wraca pełna świadomość. Dorośli mogą usiąść za kierownicą lub wrócić do pracy.
W Polsce podtlenek azotu stosowany jest w ok. 100 gabinetach. Jak zapewniają dentyści – to bezpieczny i skuteczny środek na pokonanie lęku, dzięki któremu pacjent ma szansę poczuć się w gabinecie stomatologicznym naprawdę komfortowo.
Źródło: „Polska Dziennik Zachodni”