Dziecko
Ankieta
- 14-01-2015
Ślina, której zadaniem jest omywanie struktur jamy ustnej, zapewnienie odpowiedniej wilgotności i pH tego obszaru oraz wstępne trawienie pokarmów, pełni jeszcze jedną istotną rolę: utrzymuje bakterie próchnicy z dala od szkliwa. Za tę właściwość odpowiadają mucyny zawarte w ślinie. Do takich wniosków doszły dwie badaczki: Erica Shapiro Frenkel z Uniwersytetu Harvarda oraz Katharina Ribbeck, profesor z Massachusetts Institute of Technology oraz Uniwersytetu Cambridge. Wyniki ich prac, które potwierdzają istotną rolę mucyn w zachowaniu zdrowia jamy ustnej, zaprezentowane zostały w periodyku Applied and Environmental Microbiology.
Profilaktyka próchnicy z udziałem mucyn polega na tym, że składniki te, utrzymując S. mutans zawieszone w ślinie, utrudniają osadzenie się bakterii na powierzchni zębów oraz tworzenie się biofilmu. Bakterie próchnicotwórcze zawieszone w ślinie nie szkodzą szkliwu. Groźne zaczynają być wtedy, gdy przyczepią się do zębów i tworzą biofilm.
Frenkel idzie w swoich rozważaniach dalej i uważa, że naturalne właściwości śliny mogą okazać się lepszym sposobem ochrony przed próchnicą niż zabiegi z wykorzystaniem fluoru i polimerowych uszczelniaczy stomatologicznych. Wskazuje też na fakt, że mikrobiom jamy ustnej zapewnia lepszą naturalną ochronę przed gatunkami inwazyjnymi, jeśli jego mikrobiologiczna równowaga nie jest zachwiana. Ideał ochrony przeciwpróchniczej to wg badaczki naturalne tłumienie zjadliwości bakterii, a nie ich zabijanie. Mucyny w ślinie również nie zabijają bakterii próchnicy ani nie zmieniają ich ilości w jamie ustnej. Składniki te osłabiają jedynie zdolność S. mutans do tworzenia biofilmu.
Źródło: Medical News Today