Technik
- Warto wiedzieć ...
- Artykuły fachowe
- Dowiedz się jak ...
- Spis szkół w których można uzyskać tytuł technika dentystycznego
- Forum
- Ogłoszenia - Technik
- Praca
- Relacje z imprez
- Subskrypcja
- Dodaj laboratorium
- Współpraca
- Dental Labor
- Historia Techniki Dentystycznej
- Kongres Techniki CEDE2011
- Kongres Techniki Dentystycznej
- Kongres Techniki Dentystycznej Poznań
- Poradnik Technika
- Prawo i Finanse Techników
- Rejestracja na Kongres
- Rejestracja na kongres 2012
- Staż dla technika dentystycznego
- W laborze
Ankieta
- 30-07-2012
Szczęka i kość nosowa stały się podłożem do wszczepów z tytanu, które laryngolodzy z Wielkopolskiego Centrum Onkologii umocowali u 57-letniego mężczyzny. Implanty te pełnią rolę wsporników potrzebnych do osadzenia protezy nosa, który lekarze dwa lata temu musieli usunąć z powodu rozwijającego się w nim nowotworu. Po trzech miesiącach na wspornikach umieszczone zostaną złote belki, a na nich, przy użyciu zatrzasków, osadzona zostanie dopiero właściwa proteza nosa. W nowatorskiej metodzie odtwarzania nosa na twarzy mężczyzny okaleczonego przez nowotwór mają swój udział stomatolodzy. Silikonową protezę nosa wykona zespół, którym kierować będzie doświadczony stomatolog dr. Krzysztof Włochacz z Przychodni Protetyka Twarzy w Łodzi.
- To będzie mój pierwszy nos, bo wcześniej wykonywałem tylko z silikonu uszy. Nos jest trudniejszy. Musimy dopasować protezę do karnacji, zmarszczek mimicznych, bruzd – opowiada dr K. Włochacz. - Silikon imituje ludzką skórę, nie powoduje alergii, otarć, jest świetny!
Najpierw wykonany zostanie model woskowy nosa – na podstawie fotografii pacjenta sprzed amputacji (ale – jak zapowiada lekarz – jeśli mężczyzna będzie chciał zmienić kształt swojego nosa, nie będzie to stwarzało problemu). Na bazie modelu wykonana zostanie forma i dzięki niej powstanie właściwa proteza.
Dwa lata temu u mężczyzny zdiagnozowany został nowotwór płasko nabłonkowy. Pacjent od momentu, kiedy lekarze z Wielkopolskiego Centrum Onkologii usunęli mu nos wraz z przegrodą nosową, nosił sztuczny nos przymocowany do okularów. Jak mówi: czuł się w nim jak w masce. Teraz ma szansę na przywrócenie estetycznego wyglądu twarzy przy użyciu protezy, którą dzięki zatrzaskom będzie można zdejmować do czyszczenia i w razie potrzeby oddać do naprawy, a następnie znów umocować na twarzy.
Zabieg odtwarzania nosa nie jest na razie finansowany przez NFZ; kosztuje 70 tys. zł.
Źródło: „Gazeta Wyborcza”