Wrocławska Akademia Medyczna oferuje studia medyczne lub stomatologiczne prowadzone w całości w języku angielskim. To oferta przygotowana specjalnie dla obcokrajowców. Najchętniej korzystają z niej Skandynawowie, Niemcy, Kanadyjczycy i Amerykanie. Zagraniczni studenci w swoich krajach mieliby trudność z dostaniem się na kierunek stomatologiczny lub lekarski. W Polsce za 12 tys. € mogą studiować na pierwszym roku. Każdy kolejny rok kosztuje 8 tys. €. Pomimo wysokich opłat, chętnych nie brakuje: w tym roku studiuje już 255 młodych ludzi z zagranicy. W zeszłym roku było ich zaledwie kilkunastu. Z uruchomienia anglojęzycznych studiów medycznych zadowoleni są żacy i władze uczelni.

Ci pierwsi, bo mogą kształcić się w wymarzonym kierunku, a drudzy – bo napływ zagranicznych studentów to dodatkowe pieniądze dla Akademii.

- Na studiowanie medycyny w Szwecji mają szanse nieliczni, którzy zdali egzamin celująco – mówi studentka – Szwedka. Jej koleżanka dodaje:

- Nie chciałam tracić czasu, znowu próbując dostać się na studia w Szwecji.

Szwedzi studiujący za granicą otrzymują od państwa pożyczkę. Warunkiem jej otrzymania są jednak bardzo dobre wyniki w nauce, oraz zaliczanie kolejnych przedmiotów.

Skandynawski system nauczania różni się od polskiego. Żaków dziwią polskie indeksy – w Szwecji wszystkie oceny są zapisywane w systemie komputerowym. Dla wielu barierą trudną do przejścia jest język. Wprawdzie na zajęciach anglojęzycznych wszystko rozumieją, ale nieznajomość polskiego ogranicza ich kontakty towarzyskie i samodzielność publiczną. Dlatego uczelnia proponuje zagranicznym studentom lekcje języka polskiego.

Źródło: „Polska Gazeta Wrocławska”