W „Pulsie Medycyny” ukazała się rozmowa z prof. Jerzym Kruszewskim, przewodniczącym Komisji Kształcenia Medycznego Naczelnej Rady Lekarskiej, na temat propozycji zniesienia stażu podyplomowego. Profesor podkreśla, że Komisja Kształcenia Medycznego nie opiniowała pomysłu likwidacji stażu, ponieważ Ministerstwo Zdrowia nie prosiło o takie stanowisko. Jednak Rada chce być przygotowana do ewentualnych rozmów na temat zmian w systemie kształcenia młodych lekarzy – dlatego członkowie Komisji poddali dyskusji możliwe rozwiązania problemu. Opinie młodych lekarzy, członków Komisji, są podzielone: jedni z entuzjazmem podchodzą do pomysłu likwidacji stażu, inni obawiają się nieprzygotowania praktycznego studentów.

Młodzi medycy, choć do tej pory narzekali na termin LEPu oraz rozwiązania edukacyjne, obawiają się zniesienia stażu. Stażyści skarżą się, że nie wykorzystują zdobytej na studiach wiedzy; są wysyłani do mało interesujących prac i przez to nie nabywają właściwej praktyki w zawodzie.

- Kiedy do gabinetu przychodzi pacjent, to też nic innego nie robię tylko badam go, opisuję w karcie chorobowej, wypisuję recepty. Niestety, w znacznej mierze na tym polega praca każdego lekarza.(...)kiedy [młodzi lekarze – przyp. red.] trafią do jakiegoś szpitala na staż i trzeba opisać 20 chorych, protestują, bowiem nie tak wyobrażają sobie swoją pracę. Jednak mimo że na studiach uczyli się opisywać chorych, to w wielu przypadkach nie bardzo im to wychodzi. Dodatkowo trzeba pamiętać, że medycyna coraz bardziej się biurokratyzuje – zauważa prof. Jerzy Kruszewski.

Likwidacja stażu to nie jest zły pomysł, trzeba go tylko dopracować i pomyśleć nad kompleksowymi zmianami w systemie edukacji medycznej.

Źródło: „Puls Medycyny”