Pacjent
- Warto wiedzieć
- Coś na ząb
- Wybielanie zębów
- Choroby i leczenie
- Estetyka
- Higiena
- Ciekawostki ...
- Dowiedz się jak...
- Forum
- Baza gabinetów
- Pytania do ekspertów
- Subskrypcja
- Ogłoszenia - Pacjent
- Partnerzy portalu
- Tagi
- Bruksizm
- Ciąża a zęby
- Dental TV
- Kamień nazębny
- Korony
- Leczenie kanałowe
- Licówki
- Mosty
- Strach przed dentystą
- Vademecum Pacjenta
- Zęby mądrości
- Znieczulenia
- 13-10-2010
Szpitalny kapelan, technik dentystyczny, pielęgniarka oddziałowa – te osoby zaliczone są do XV grupy zaszeregowania płacowego. Kwestie wynagrodzeń reguluje rozporządzenie ministra zdrowia z 8 czerwca 1999 roku.
Część osób zatrudnionych w służbie zdrowia zastanawia się, czy szpitale powinny zatrudniać etatowych kapelanów. Zauważają, że osoby duchowne są jak najbardziej chorym potrzebne, ale w czasach, gdy brakuje publicznych pieniędzy na leczenie, utrzymywanie etatowych kapelanów wywołuje u niektórych wątpliwości.
- Kapelani to ustawowy obowiązek, a nie mój wymysł. Lepiej zawrzeć z nimi dobrą umowę, niż płacić za każdy przyjazd do szpitala, w tym także nocami – mówi Ryszard Batycki, dyrektor Szpitala Wojewódzkiego w Bielsku-Białej. - Kapelani są bardzo potrzebni, a opieka duszpasterska ma ogromne znaczenie podczas pobytu pacjenta w szpitalu. Pomagają chorym, spowiadają, wierzącym pozwala to szybciej wrócić do zdrowia - dodaje.
Pracownicy służby zdrowia nie kwestionują faktu, iż kapelan jest potrzebny – szczególnie tam, gdzie leżą ciężko lub przewlekle chorzy. Zabieganie o kontakt z osobą duchowną wynika z kultury i zwyczajów panujących w naszym kraju. Wątpliwości budzi jedynie fakt opłacania kapelanów z publicznych pieniędzy.
Źródło: „Gazeta Wyborcza”