Kiedy świętuje się przy stole zastawionym pysznymi - i nie czarujmy się – bogatymi w cukier smakołykami, mało kto zastanawia się nad koniecznością szczotkowania zębów po posiłku. Jeszcze rzadziej zaś myśli się o tym, kiedy biesiaduje się poza domem. Nasz czas świątecznego relaksu, wypełniony pałaszowaniem ciasteczek, makówek, itp. specjałów, jest okresem, który również lubią bakterie próchnicy.

By więc świętowanie nie przyniosło szkody uzębieniu, warto pamiętać o:

• zabraniu ze sobą małej szczoteczki do zębów, kiedy udajemy się z wizytą – najlepsze są modele kompaktowe, zamykane w estetycznym etui, czasem z wbudowanym pojemniczkiem na pastę, które można zmieścić nawet w kieszeni płaszcza; zabranie przyborów do higieny jamy ustnej jest bezwzględnym wymogiem, kiedy odwiedziny będą łączone z noclegiem – czyszczenie zębów na „dzień dobry” jest wskazane nie tylko przez wzgląd na walory zdrowotne tej czynności, ale i po to, by nie zabijać innych swoim oddechem po nocy;

• jedzeniu słodyczy „z głową” - mniej szkody przyniesie spałaszowanie kilku ciasteczek naraz a potem wypłukanie jamy ustnej wodą, niż przegryzanie słodyczy przez cały dzień;

• sięganiu po surowe owoce i warzywa, które świetnie oczyszczają zęby z nalotu i masują dziąsła; na paterze w czas świąt często leżą jabłka – warto po nie sięgać jak najczęściej, bo schrupanie tego owocu razem ze skórką to świetny sposób na usunięcie przynajmniej części zanieczyszczeń ze szkliwa i z przestrzeni międzyzębowych;

• sięganiu po sery (szczególnie gatunki twarde) - przez wzgląd na konsystencję niektórych gatunków, sery może niekoniecznie dobrze oczyszczają szkliwo z nalotu, ale są idealną przekąską na przywrócenie właściwego poziomu pH we wnętrzu ust i na wzbogacenie diety w łatwo przyswajalny wapń;

• korzystaniu z wykałaczek i nitek dentystycznych, dzięki którym usunie się resztki jedzenia spomiędzy zębów; na rynku są dostępne niewielkie, podróżne opakowania nitek dentystycznych – warto wybrać produkt zawierający fluor i odświeżający oddech;

• jak najczęstszym przepłukiwaniu czystą wodą jamy ustnej – to najprostszy sposób na oczyszczenie zębów i przestrzeni między nimi z zalegających resztek pokarmowych oraz na przywrócenie odpowiedniej wartości pH we wnętrzu ust;

• żuciu gumy bezcukrowej po posiłku – żucie ograniczyć trzeba do 15 minut- to wystarczający czas na to, by przywrócić wnętrzu jamy ustnej równowagę;

• prowizorycznym odświeżeniu wnętrza jamy ustnej sposobem znanym każdemu skautowi, wartym zaś zastosowania, gdy jest się poza domem, nie pomyślało się o zabraniu swojej szczoteczki, a jama ustna aż prosi się o odświeżenie: na czysty palec należy nałożyć nieco pasty do zębów, rozprowadzić ją kolistymi ruchami z każdej strony uzębienia i po wnętrzu jamy ustnej, chwilę wcierać w szkliwo, a potem nabrać wody i przy zamkniętych ustach intensywnie płukać jamę ustną; płukanie przy zamkniętych ustach powtórzyć kilkakrotnie, aż do usunięcia pasty.

Źródło: Opracowanie własne