Niektórzy pacjenci są przekonani, że w ciągu jednej wizyty u stomatologa, na której będą likwidowane przebarwienia zębów, odzyskają piękny uśmiech. To nieporozumienie.

- Wybielanie zębów to jednak ingerencja substancji w szkliwo. Które może, choć nie musi, być osłabione po takim zabiegu, dlatego uznaje się, że trzeba odczekać mniej więcej dwa - trzy tygodnie, aby dać zębom czas na rekonwalescencję. Taka kwarantanna dotyczy wszystkich zabiegów, również zakładania opatrunków czy wypełnień – wyjaśnia dr Piotr Pawłowski, właściciel łódzkiej kliniki Estetica.

Dopiero po zakończeniu okresu ochronnego po wybielaniu zębów, można poddawać się dalszemu upiększaniu uśmiechu – np. poprzez nałożenie licówek na powierzchnię szkliwa.

Za to przed wybielaniem zębów należy wyleczyć wszystkie ubytki.

- Atakująca ząb próchnica pozbawia go ochronnej warstwy szkliwa i przez to odsłania miazgę. Ta nie może mieć kontaktu z substancją aktywną preparatu wybielającego, bo doszło by do podrażnienia a nawet stanu zapalnego – tłumaczy dr Pawłowski.

Pogląd, iż po wybielaniu pacjenta czeka wymiana starych plomb na nowe nie w każdym przypadku ma rację bytu.

- Obecnie - o czym nie wszyscy wiedzą - już nawet widoczne wypełnienia przednich zębów nie dyskwalifikują przed wybielaniem. Jeśli różnica będzie zauważalna, wypełnienie można wymienić na jaśniejsze o kilka tonów – mówi dr Pawłowski.

Osoby, których szkliwo ma dużą powłokę, jest bez kropeczek, smug czy plam, oraz bez szczelin i pęknięć, mogą bez obaw poddawać się rozjaśnianiu koloru zębów. Wybielania zębów nie powinny natomiast wykonywać kobiety w ciąży.

- (…) ale chodzi tu raczej o profilaktykę i przysłowiowe „dmuchanie na zimne" niż jakieś konkretne przeciwwskazania medyczne – zauważa dr Pawłowki

Zębów nie wybiela się też dzieciom i młodzieży. Pierwsze wybielanie można wykonać dopiero po kończeniu 18 r.ż. - ponieważ im wcześniej zacznie się rozjaśniać zęby, tym podda się większej liczbie zabiegów.

Źródło: „Gazeta Wyborcza”