Trwająca obecnie transformacja żywieniowa charakteryzuje się globalnym przejściem od tradycyjnych, pełnowartościowych składników pokarmowych do żywności i napojów o wysokiej zawartości cukru, soli i tłuszczu. Konsekwencje tego przejścia odczuwane są głównie w krajach o niskich i średnich dochodach mieszkańców, ale wszystkie osoby, które korzystają z nowoczesnego modelu żywieniowego – niezależnie od statusu ekonomicznego państwa, w którym mieszkają – narażone są na rozwój wielu chorób cywilizacyjnych, w tym próchnicy zębów, otyłości, cukrzycy.

Warto pamiętać, że wysoko przetworzone jedzenie nie służy również prawidłowemu rozwojowi struktur układu stomatologicznego i może wiązać się ze zwiększonym ryzykiem wystąpienia wad zgryzu.

Największym problemem wynikającym z nowoczesnej diety pozostaje próchnica, która również może doprowadzić do wad zgryzu – kiedy zęby zniszczone nadmiarem cukru w pożywieniu i nieleczone u stomatologa trzeba usuwać. Jest to niebezpieczne szczególnie w przypadku małych dzieci, gdyż przedwczesne usunięcie zęba mlecznego może zakończyć się nieprawidłowością zgryzową, jeśli nie zostanie zastosowana proteza tymczasowa w miejscu utraconego zęba. Z kolei przedwczesna utrata zęba stałego naraża dziecko na noszenie protezy stomatologicznej przez całe dalsze życie.