W pracy zęby i zgryz mogą podlegać procesowi niszczenia z powodu nawyków, których często sobie nie uświadamiamy. Oto, co może przyczynić się do rozwoju próchnicy, chorób przyzębia bądź wady zgryzu w pracy:

• Podpieranie brody rękoma – robimy to dość często, a cierpi na tym cały układ stomatognatyczny. Odruch ten powoduje mocniejsze zaciskanie zębów, które zaczynają na siebie działać z taką siłą, że może dochodzić do uszkodzeń szkliwa. Konsekwencją mogą być też bóle głowy czy przeciążenia stawów skroniowo-żuchwowych.

• Zaciskanie zębów i zgrzytanie nimi podczas zdenerwowania – w stresującej pracy do wykształcenia tego typu nawyków dochodzi dość często. Bruksizm generuje natomiast kaskadę negatywnych dla zdrowia zębów i przyzębia zdarzeń: uszkodzenie szkliwa czy dziąseł, przeciążenie stawów skroniowo-żuchwowych, a także bóle głowy.

• Obgryzanie skórek, paznokci, nagryzanie skuwek – to najprostsza droga nie tylko do uszkodzenia szkliwa, ale również do wypaczenia zgryzu oraz uszkodzenia tkanek miękkich. Skutkiem jest między innymi krwawienie z dziąseł.

• Picie herbaty, kawy, słodzonych napojów – sprzyja odkładaniu się kamienia nazębnego. Jeśli kamień nie jest usuwany, doprowadza do stanów zapalnych dziąseł, przyzębia i do paradontozy. Słodzone, gazowane i kwaśne napoje powodują z kolei zmiany erozyjne w uzębieniu oraz sprzyjają rozwojowi próchnicy.

• Zjadanie słodkich przekąsek – to najprostsza droga do próchnicy.

Po wypiciu napoju lub zjedzeniu produktu, który mógłby szkodzić zębom, najlepiej byłoby około 30 minut po spożyciu wyczyścić zęby, a jeśli to niemożliwe, wówczas należałoby przynajmniej przepłukać jamę ustną niegazowaną wodą.