Strona główna - portaldentystyczny.pl

Strona główna PacjentWarto wiedzieć
Dawne sposoby na zęby
  • 09-03-2016
 

 

 

 

 

Asystentami dentysty byli głośni muzykanci, zaś pacjenta przed ekstrakcją zęba niekiedy ogłuszano ciosem młotka w głowę. Pomyśleć, że dziś boimy się zwykłego borowania!” – tak „Super Express” w wydaniu z dnia 3.03.2016 r. wprowadza a temat dawnych sposobów na leczenie zębów. Z artykułu dowiadujemy się, że Etruskowie lubowali się w złotych zębach, a średniowieczną metodą pielęgnacji uzębienia był wywar z żaby i moczu. Dentystą mógł być każdy: kat, jarmarczny grajek, kuglarz (rozsądniejsi korzystali z usług cyrulika zwanego też balwierzem). Wystarczyło tylko umieć wyrwać ząb – bo borowanie było jeszcze w wiekach średnich w powijakach. Wprawdzie przyrząd, który można byłoby przyrównać do wiertła dentystycznego, po raz pierwszy zastosowany został przez starożytnych, to musiało minąć ponad 2 tysiące lat, aby ludzkość doczekała się turbin szybkoobrotowych.

Ogłuszanie młotkiem było stosowane często przez marynarzy. Zwykli śmiertelnicy mogli w celu znieczulenia raczyć się wódką czy stosować zioła. Inne metody znieczulenia nie były znane. Wyraźny postęp w tej dziedzinie nastąpił dopiero na przełomie XIX i XX wieku. Rozwój stomatologii bez bólu był motorem napędowym współczesnej anestezjologii.

Obecnie prawo zabrania reklamowania usług dentystycznych. Takiego zakazu nie było jednak w średniowieczu, z czego ochoczo korzystano. Osoba, która zachwalała swoje umiejętności w zakresie leczenia zębów, współpracowała ze statystą. Oboje udawali, że „medyk” wyrywa ząb bez bólu. Jeśli ktoś dał się przekonać takiej reklamie i zechciał skorzystać z usług rzekomego specjalisty, ów wynajmował muzykantów, a ci grali najgłośniej, jak mogli, aby zagłuszyć krzyki i jęki pacjenta, które mogłyby odstraszyć innych naiwnie wierzących w średniowieczną stomatologię bez bólu.

 

Gdyby podczas oczekiwania na zabieg stomatologiczny przez głowę zaczęła przemykać myśl o tym, że wizyta u dentysty jest gorsza niż tortury, pomyślmy, w jak komfortowych warunkach leczymy zęby obecnie. To wystarczy, aby wejść do gabinetu z poczuciem ulgi, że nie żyjemy, na szczęście, w średniowieczu.

Źródło: „Super Express”

 

 
Inne wiadomosci w kategorii
Komentarze
 
W chwili obecnej nie dysponujemy żadnymi komentarzami.
 
 

LOGOWANIE

Pierwszy raz w portalu?
Zarejestruj się Jak korzystać

Wyszukiwarka gabinetów

 
 
 
 

Newsletter

Dodaj swój adres e-mail aby otrzymywać bieżące informacje

Ankieta

Czy w codziennej higienie jamy ustnej używasz płukanki do ust ?

  • Tak
  • Nie
Kanały
informacyjne RSS
Subskrybuj RSS
Realizacja: Ideo Powered by: Edito CMS