Ból zęba, który trzeba zlikwidować, pęknięta proteza stomatologiczna nadająca się do natychmiastowej naprawy, pogłębiająca się paradontoza, która wymusza stabilizowanie zębów – to tylko przykłady okoliczności, które rodzą nieprzewidziane wydatki w budżecie seniorów. Z badań wynika, że osoby starsze w Polsce nie radzą sobie z finansowaniem tego typu zdarzeń – nie mają nawet na życie, a co dopiero na wizyty u dentystów w prywatnych gabinetach.

„Z najnowszego raportu Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych wynika, że seniorzy nie radzą sobie z nagłymi wydatkami i nie mają z czego odkładać. Według GUS ponad połowa polskich emerytów ma do dyspozycji mniej niż 1,6 tys. zł brutto” – alarmuje „Polska Gazeta Wrocławska” w wydaniu z dnia 21.05.2015 r.

Dane te są tym bardziej niepokojące, jeśli weźmie się pod uwagę fakt, że z nieprzewidzianymi wydatkami nie radzi sobie większość polskich rodzin, ale to właśnie seniorzy, czyli grupa społeczna potrzebująca szczególnie dużo wparcia ze strony medycznej, są w najgorszej sytuacji. Posiadane środki finansowe wydają na zaspokojenie bieżących potrzeb, jak opłaty, wyżywienie, a tylko co trzecią osobę starszą stać na to, aby pieniądze z emerytury przeznaczyć również na leki. Z uwagi na to, że zaledwie 20 proc. polskich seniorów dysponuje nadwyżką finansową, którą mogą przeznaczyć na hobby, pomoc rodzinie czy podjęcie leczenia z własnej kieszeni, nawet standardowa wizyta u dentysty w gabinecie prywatnym kwalifikuje się w przypadku osób starszych do kategorii dóbr luksusowych.

Źródło: „Polska Gazeta Wrocławska”