Zapewne w tym roku, jak w poprzednich, w sylwestra wiele osób wytyczy sobie nowe cele na nowy rok i poczyni mocne postanowienia w jakiejś dziedzinie. Jako eksperci od zdrowia jamy ustnej podpowiadamy, aby jednym z celów stał się piękny uśmiech: pielęgnacja i ochrona tego, co podarowała natura oraz udoskonalenie mniej udanych jej dzieł lub zaniedbanych przez brak czasu i konsekwencji.

Cel szczytny; do jego osiągnięcia potrzeba tylko dwóch środków niematerialnych: konsekwencji i systematyczności, oraz minimum trzech materialnych:

• szczoteczki do zębów

• pasty do zębów

• nitki dentystycznej.

Kubek się przydaje, ale nie jest niezbędny.

Podpowiadamy, jak – poza intencją dwukrotnego szczotkowania zębów w ciągu doby – powinien wyglądać schemat postanowienia noworocznego ukierunkowanego na piękny uśmiech:

• Będę szczotkować zęby przez 3 minuty, a nie przez 30 sekund. [Dla lepszej orientacji czasowej będę nucić w myślach mój ulubiony przebój muzyczny; może nawet sprawię sobie radio do łazienki?...]

• Szczoteczka trafi do wymiany co najmniej raz na kwartał lub szybciej – kiedy tylko włókno zacznie tracić fason. [A może zafunduję sobie szczoteczkę elektryczną? Taką, której główka drga, kręci się i wibruje – tak, to będzie dobra odmiana!]

• Poświęcę czas na wybranie dobrej pasty do zębów, która przysłuży się także moim dziąsłom. [Kiedy skończy się pasta, której używam od lat, sięgnę po inny produkt, następnie zastosuję pastę wybielającą, a po niej może coś ekstra na ząb, czyli nowoczesną produkt antyaging?...]

• Przełamię swoją niechęć do nitkowania – przecież na rynku są produkty przeznaczone dla początkujących. [Przynajmniej będzie pretekst, żeby opuścić na chwilę każdy nudny raut :-).]

• Zacznę stosować płukankę odświeżającą oddech. [W zasadzie, to mogę od razu zakupić irygator do jamy ustnej – jeszcze skuteczniej pozbędę się przykrego zapachu z ust.]

• Będę odwiedzać stomatologa raz na pół roku. [W końcu to sympatyczna i wiarygodna osoba, która jako jedyna wie, czego tak naprawdę potrzeba moim zębom.]

• Odwiedzę ortodontę. [Skoro nawet nastolatki uważają, że druty na zębach są trendy i cool, dlaczego nie założyć aparatu?... Przecież mój dentysta już kilka razy mi powtarzał, że spotykalibyśmy się rzadziej, gdyby nie mój krzywy zgryz.]

• Przynajmniej raz w roku usunę kamień nazębny. [Mogę to zrobić także w ramach ubezpieczenia, bo NFZ refunduje to świadczenie.]

To tylko kilka przykładów punktów, które można umieścić na swojej liście celów. Bardziej zdeterminowani w walce o piękny uśmiech mogą do niej jeszcze dopisać walkę z nawykami, nałogami, bruksizmem oraz dopilnowanie, aby członkowie rodziny czy przyjaciele również wytyczyli sobie zdrowy cel i go realizowali.

Jak najwięcej zrealizowanych noworocznych postanowień i pomyślności w nowym roku życzy Wasz PortalDentystyczny.pl!