Pacjent
- Warto wiedzieć
- Coś na ząb
- Wybielanie zębów
- Choroby i leczenie
- Estetyka
- Higiena
- Ciekawostki ...
- Dowiedz się jak...
- Forum
- Baza gabinetów
- Pytania do ekspertów
- Subskrypcja
- Ogłoszenia - Pacjent
- Partnerzy portalu
- Tagi
- Bruksizm
- Ciąża a zęby
- Dental TV
- Kamień nazębny
- Korony
- Leczenie kanałowe
- Licówki
- Mosty
- Strach przed dentystą
- Vademecum Pacjenta
- Zęby mądrości
- Znieczulenia
- 18-09-2014
ZIP został uruchomiony rok temu, ale korzyści, jakie przyniósł przez ten stosunkowy krótki czas działania, są ogromne. W samym tylko Rzeszowie dzięki pacjentom, którzy wykryli nieprawidłowości w historiach chorób swoich i swoich dzieci, do kasy NFZ wróciło 1,5 mln zł. To duża kwota, za którą można sfinansować rok działalności oddziału zabiegowego.
Wszystko zaczęło się od sygnałów zaniepokojonych rodziców, którzy wykryli w historiach chorób dzieci zapisy o wizytach w stomatologicznym gabinecie szkolnym, choć dziecko na leczenie zębów tam nie chodziło. Do grupy podejrzanych o wyłudzenie poważnych kwot z puli pieniędzy społecznych dołączył też dentysta z Rzeszowa, stomatolog z Wielopola Skrzyńskiego oraz laryngolog i położna środowiskowa z Korczyny.
- W sprawie oszustw wysłaliśmy 10 tys. ankiet, połowa z nich wróciła, w 60 proc. otrzymaliśmy potwierdzenie, że świadczenie, o które pytaliśmy w ankiecie, nie było wykonane lub było zapłacone przez samego pacjenta - mówi Marek Jakubowicz, rzecznik POW NFZ w Rzeszowie.
Oszukańczy proceder polegał na „leczeniu” zdrowych zębów i dopisywaniu wizyt, których nigdy nie było.
Sprawa trafiła do prokuratury, a NFZ podjął decyzję o wypowiedzeniu kontraktu dwu lekarzom: laryngologowi i jednemu stomatologowi z Rzeszowa – bo w tych przypadkach oszustwa były ewidentne.
Źródło: „Super Nowości”