Stomatolog, podobnie jak wielu innych pracowników rozmaitych profesji, może podczas wykonywania swojej pracy nabawić się choroby zawodowej. Stomatolodzy najczęściej cierpią na dolegliwości kręgosłupa, zapalenia stawów nadgarstków czy zapalenia ścięgien. By choroba została jednak uznana za zawodową, musi znajdować się na liście ministerialnej i być spowodowana przez czynniki szkodliwe albo uciążliwe warunki pracy związane z wykonywaną profesją.

Jeśli dentysta ma przypuszczenia, że jego dolegliwości mogą być spowodowane chorobą zawodową, powinien:

• zainteresować się przebiegiem swoich niedomagań (przypomnieć sobie, kiedy się pojawiły, jak długo trwają i jakie mają natężenie) oraz zgromadzić posiadaną dokumentację leczenia choroby;

• udać się do lekarza pierwszego kontaktu, który – jeśli podzieli obawy pacjenta – wypisze skierowanie do poradni medycyny pracy.

W poradni chorób zawodowych stomatolog - pacjent zostanie szczegółowo przebadany, a lekarz prowadzący może zwrócić się do zakładu pracy pacjenta o informacje na temat warunków, w jakich pracował. Lekarz może też zlecić powiatowej inspekcji sanitarnej ocenę narażenia zawodowego w firmie. Na podstawie tych danych lekarz z poradni medycyny pracy wydaje opinię o uznaniu bądź nieuznaniu schorzenia za chorobę zawodową. Decyzję lekarską otrzymuje powiatowa inspekcja sanitarna oraz inspekcja pracy.

Jeśli orzeczenie lekarskie jest negatywne, pacjent ma prawo do złożenia odwołania – ma na to 14 dni od otrzymania decyzji. Odwołanie składa się do branżowej placówki klinicznej lub do Instytutu Medycyny Pracy.

Inspekcja sanitarna przeprowadza dochodzenie epidemiologiczne i, jeśli wyda decyzję o uznaniu dolegliwości za chorobę zawodową, pacjent może zacząć starać się o rentę albo o odszkodowanie. Jeśli decyzja powiatowej jednostki inspekcji sanitarnej będzie niekorzystna, można w ciągu 14 dni odwołać się do wojewódzkiego oddziału sanepidu. Jeśli i tam wydają odmowną decyzję, wówczas w ciągu 30 dni można złożyć odwołanie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

Źródło: „Gazeta Lubuska”