Osobom, które narzekają na kłopoty z głosem i wymową, oprócz spotkania z laryngologiem, foniatrą czy logopedą, przyda się też wizyta u dentysty. Aparat artykulacyjny, jeden z trzech podstawowych elementów aparatu mowy, składa się z organów, które modyfikują strumień powietrza wykorzystywany do wytwarzania głosu. Jednym z elementów aparatu artykulacyjnego jest wyścielona delikatną błoną śluzową jama ustna. Zęby, dziąsła i podniebienie twarde zaliczane są do elementów nieruchomych systemu artykulacyjnego, zaś żuchwa, język, wargi i podniebienie miękkie to składowe ruchome.

Schorzenia, które dotykają wymienione elementy aparatu artykulacyjnego znajdujące się w jamie ustnej, nie pozostają bez wpływu na proces wytwarzania dźwięków i siłę powstającego głosu. Zatem choroby zębów, dziąseł, szczęk, stawów skroniowo-żuchwowych a nawet dolegliwości ze strony śluzówki wyścielającej jamę ustną, mogą negatywnie odbić się na tworzeniu głosu i prawidłowej artykulacji. Kłopotów z głosem nie należy bagatelizować – warto zawczasu odwiedzić odpowiedniego specjalistę i wykonać osobisty zdrowotny rachunek sumienia. Może się bowiem okazać, że kiedy pacjent, który zgłosił się na wybielanie zębów zażółconych z powodu palenia tytoniu, poinformuje stomatologa o kłopotach z błoną śluzową jamy ustnej, usłyszy, że powinien rzucić palenie papierosów nie tylko przez wzgląd na zachowanie pięknego uśmiechu, ale także dlatego, by podrażniona nikotyną śluzówka przestała chorować i by w ten sposób pozbyć się kłopotów, które dokuczały podczas mówienia.

Źródło: „Nowa Szkoła”