Strona główna - portaldentystyczny.pl

Strona główna TechnikWarto wiedzieć ...Z kraju i ze świata

Ankieta

Gdzie szukasz informacji z branżowych?

  • na targach
  • w internecie
  • w gazetach
  • podczas konferencji
  • podczas szkoleń
Protezy z Kraju Środka
  • 29-05-2008
 

China to potęga. Obecnie: w produkowaniu wszystkiego, z byle czego i byle jak. Byle za zapłatą. Dotyczy to także wykonywanych tam protez dentystycznych. Niestety, zazwyczaj są to produkty fatalnej jakości, o niskiej trwałości i często niebezpieczne dla zdrowia. Wyniki badań wskazały, że w niektórych wyrobach protetycznych stężenie substancji szkodliwych, które są komponentami protezy, wielokrotnie przekraczało dozwolone normy. Np. ołów – norma przekroczona o 210 (!) razy. Fundując sobie (zazwyczaj nieświadomie, ponieważ nie każdy dentysta poinformuje pacjenta, że jego proteza została wyprodukowana w Chinach) taki produkt, wprawdzie zapłaci się zań mniej, ale konsekwencje jego używania mogą w całkiem bliskiej przyszłości doprowadzić do solidnego nadwerężenia zasobności portfela. Źle dopasowane protezy (albo niedopasowane wcale, ponieważ nie zostały wykonane na bazie wycisku od konkretnego pacjenta, ale na matrycy fabrycznej, „uniwersalnej”) mogą wywołać dysfunkcję narządu żucia, powodować nawrotowe bóle głowy czy rąk. A kiepskiej jakości, często toksyczne, materiały użyte do produkcji protezy mogą doprowadzić do zatrucia ogólnoustrojowego i chorób neurologicznych.

W RPA zakazano stosowania protez wykonanych w chińskich fabrykach. Wielu pacjentów i lekarzy uważa, że w Polsce również powinien funkcjonować taki zakaz. Są jednak i tacy, którzy wypowiadają się następująco (jak czytamy w „Super Nowościach” - wypowiedź zaczerpnięto z forum dentystycznego):

W Polsce również tak jest i co? Mamy robić tanio i być konkurencyjni, NFZ płaci grosze, więc materiały są odpowiedniej jakości do zapłaty. ".

 

Jeszcze nie tak dawno temu chińskie wyroby były synonimem świetnej jakości i trwałości. Polacy stali w długich kolejkach po rewelacyjny długopis chiński czy bajecznie kolorowy piórnik dla pociechy. Dziś coraz częściej na świecie słychać trzeźwe głosy zwolenników ruchu „not made in China”. Tanio niekoniecznie musi oznaczać źle; a już wykluczone, by niski koszt produktu okupiony był ludzkim zdrowiem czy życiem.

 

Źródło: „Super Nowości”

 
Inne wiadomosci w kategorii
Komentarze
 
W chwili obecnej nie dysponujemy żadnymi komentarzami.
 
 

LOGOWANIE

Pierwszy raz w portalu?
Zarejestruj się Jak korzystać

Newsletter

Dodaj swój adres e-mail aby otrzymywać bieżące informacje

Patronujemy

 


 

08/10-03-2017

 

Kanały
informacyjne RSS
Subskrybuj RSS
Realizacja: Ideo Powered by: Edito CMS