Pacjent
- Warto wiedzieć
- Coś na ząb
- Wybielanie zębów
- Choroby i leczenie
- Estetyka
- Higiena
- Ciekawostki ...
- Dowiedz się jak...
- Forum
- Baza gabinetów
- Pytania do ekspertów
- Subskrypcja
- Ogłoszenia - Pacjent
- Partnerzy portalu
- Tagi
- Bruksizm
- Ciąża a zęby
- Dental TV
- Kamień nazębny
- Korony
- Leczenie kanałowe
- Licówki
- Mosty
- Strach przed dentystą
- Vademecum Pacjenta
- Zęby mądrości
- Znieczulenia
- 20-05-2022
Choć w Polsce stomatologia finansowana ze środków publicznych jest w stanie krytycznym, to chyba jeszcze gorzej jest w Somerset – jednym z największych hrabstw Wielkiej Brytanii – gdyż nie ma tam ani jednego dentysty, który przyjmowałby w ramach kontraktu z NHS, odpowiednikiem naszego NFZ. Z tego powodu Somerset okrzyknięto „pustynią dentystyczną”.
Mieszkańcy tego regionu nie mają dostępu do stomatologów przyjmujących w ramach oferty publicznej, ponieważ aż 2000 dentystów kontraktowych zrezygnowało z pracy w zeszłym roku. Zrozpaczeni pacjenci dzwonią i interweniują, gdzie tylko to możliwe. Jedna z kobiet, która zmaga się z zapaleniem dziąseł i potrzebuje natychmiastowego osadzenia wypełnień stomatologicznych w zepsutych zębach, a także usunięcia zębów mądrości, powiedziała, że nie znalazła żadnego dentysty przyjmującego pacjentów w ramach publicznej służby zdrowia w promieniu dwóch godzin jazdy samochodem od jej domu.
Alternatywa istnieje – to gabinety prywatne; jednak mało kogo stać na korzystanie z tych niezwykle kosztownych usług