Pacjent
- Warto wiedzieć
- Coś na ząb
- Wybielanie zębów
- Choroby i leczenie
- Estetyka
- Higiena
- Ciekawostki ...
- Dowiedz się jak...
- Forum
- Baza gabinetów
- Pytania do ekspertów
- Subskrypcja
- Ogłoszenia - Pacjent
- Partnerzy portalu
- Tagi
- Bruksizm
- Ciąża a zęby
- Dental TV
- Kamień nazębny
- Korony
- Leczenie kanałowe
- Licówki
- Mosty
- Strach przed dentystą
- Vademecum Pacjenta
- Zęby mądrości
- Znieczulenia
- 11-07-2018
Wprawdzie jedyną metodą DIY (z ang. Do It Yourself – zrób to sam) bezpieczną dla zdrowia jamy ustnej jest szczotkowanie zębów wraz z nitkowaniem, ale przypadek wiewiórki zwanej Bucky pokazał, że filmy DIY znalezione na jednym z kanałów internetowych mogą jednak okazać się pomocne – o ile, oczywiście, zawarte w nich rady i instruktaże zostaną zastosowane rozsądnie.
Bucky jest wiewiórką z okolic Glasgow. Jedna z właścicielek tamtejszych domów zauważyła, że wiewiórka jest przeraźliwie chuda. Baczniejsza obserwacja przyniosła rozwiązanie zagadki niedożywienia zwierzątka: powodem okazały się silnie przerośnięte zęby – konkretnie siekacze, które wyglądały jak ogromne, wystające z pyszczka kły. Przerośnięcie siekaczy było tak silne, że zęby zwijały się, uniemożliwiając zamknięcie pyszczka i gryzienie. Stanowiły też zagrożenie dla oczu. Zęby wiewiórek rosną przez całe życie, dlatego zwierzęta te ścierają je, gryząc twarde przedmioty. Jeśli z jakichś powodów tego nie robią, siekacze przerastają, co utrudnia, a z czasem uniemożliwia wiewiórce pobieranie pokarmu i picie.
Kobieta postanowiła pomóc zwierzęciu. Złapała wiewiórkę, owinęła w ręcznik i według instruktażu znalezionego na portalu z filmami przycięła zgrabnie siekacze cążkami do drutu. Nie był to zabieg bolesny, gdyż wiewiórki nie mają zakończeń nerwowych w zębach. Jak opowiadała, zwierzątko nie wyrywało się – jakby czuło, że chce się mu pomóc. Po zabiegu Bucky wypuszczono na wolność, gdzie w pierwszej kolejności zaczęła nagryzać korę drzewa.