Pacjent
- Warto wiedzieć
- Coś na ząb
- Wybielanie zębów
- Choroby i leczenie
- Estetyka
- Higiena
- Ciekawostki ...
- Dowiedz się jak...
- Forum
- Baza gabinetów
- Pytania do ekspertów
- Subskrypcja
- Ogłoszenia - Pacjent
- Partnerzy portalu
- Tagi
- Bruksizm
- Ciąża a zęby
- Dental TV
- Kamień nazębny
- Korony
- Leczenie kanałowe
- Licówki
- Mosty
- Strach przed dentystą
- Vademecum Pacjenta
- Zęby mądrości
- Znieczulenia
- 21-07-2015
Steven Backman, mieszkaniec San Francisco, spędza około dziesięciu godzin dziennie przy pracy, w której wykorzystuje wykałaczki. Nie jest bynajmniej fanatykiem higieny jamy ustnej – to amator artysta, który z drewnianych pałeczek przeznaczonych do mechanicznego usuwania zanieczyszczeń spomiędzy zębów, tworzy unikalne repliki słynnych światowych zabytków i budowli. Dzieło, z którego jest szczególnie dumny, to miniaturowa replika Empire State Building o wysokości 19,86 mm wykonana z pojedynczej wykałaczki. Praca została wykonana w ciągu ośmiu godzin. Rekordowo szybkie tempo wytworzenia i równie niezwykłe wymiary w skali mini zasłużyły na wpis do Księgi Rekordów Guinnessa. Osiągnięcie tego wyróżnienia było ukoronowaniem marzeń artysty – wzorował się bowiem na swoim dziadku, którego nazwisko również zostało uwiecznione na kartach tej publikacji.
Pasja 49-letniego obecnie Stevena Backmana narodziła się, kiedy miał 5 lat. Znalazł wtedy pudełko wykałaczek w szufladzie. W pracy nad kolejnymi dziełami nie używa szkieł powiększających, a jedynie prostych narzędzi: pęsety, nożyczek, kleju i ogromnej cierpliwości oraz koncentracji, które wykształcił w sobie, uprawiając zen. Aby poprawić komfort pracy, podczas tworzenia wyłącza wszystko, co mogłoby go rozpraszać.
Prace artysty często stanowią oprawę stomatologicznych wydarzeń: międzynarodowych i skierowanych tylko do rynku amerykańskiego.
Źródło: „Dental Tribune”