Za niedługo w Polsce powstanie pierwsza sieć klinik stomatologicznych. Chcą je wybudować wspólnie: firma Dent-a-Medical oraz finansiści z Privilege Capital Menagement – spółki zależnej Wrocławskiego Domu Maklerskiego. Ci ostatni już włożyli w inwestycję 2,5 mln zł, kupując 40% udziałów w Dent-a-Medical. W ciągu 2 lat w kraju ma powstać 12 klinik zgrupowanych w sieci.

Zarówno finansiści jak i stomatolodzy uważają, że będzie to strzał w dziesiątkę, ponieważ w Polsce nie ma jeszcze zorganizowanego, skupionego w sieciach, rynku usług stomatologicznych. Przykłady świetnie prosperujących i wciąż rozwijających się sieci klinik, które oferują inne usługi medyczne, wskazują, że utworzenie siatki placówek stomatologicznych wypełni dotychczasową lukę w segmencie usług zdrowotnych. Tym bardziej, że abonamenty na miesięczną opiekę w wysokości 25 – 150 zł/osobę są bardzo atrakcyjną alternatywą do kosztów jakie trzeba ponosić w przypadku korzystania z leczenia w gabinetach prywatnych.

– Rynek usług stomatologicznych w Polsce jest bardzo rozdrobniony – mówi dr Mariusz Andrych, prezes Dent-a-Medical. – Leczymy się głównie w małych gabinetach. Tymczasem w naszej klinice pacjent ma kompleksową obsługę. Jest dokładnie zdiagnozowany przez specjalistów, którzy wybiorą najlepszą dla niego metodę leczenia.

Kolejnym atutem korzystania z usług kliniki stomatologicznej jest możliwość konsultacji z wybitnymi specjalistami, a nawet sprowadzenie ich do kliniki, kiedy leczenie pacjenta wymaga zastosowania wyjątkowych metod lub żaden z zatrudnionych w klinice stomatologów nie wykonuje zabiegów, które należałoby przeprowadzić, by terapia zakończyła się sukcesem.

Rynek usług stomatologicznych jest jednym z najprężniej rozwijających się segmentów, generujących całkiem przyzwoite pieniądze. Byłoby nierozsądne, by nie wykorzystać tej specyficznej hossy. Lokowanie kapitału w budowę klinik stomatologicznych zapewne jeszcze przez długi czas będzie opłacalną inwestycją. A i pacjenci, którzy w jednym miejscu mogliby skorzystać usług rozmaitych specjalistów, nie tracąc przy tym większości swoich oszczędności, również byliby zadowoleni z takiego rozwiązania.

Źródło: „Słowo Polskie Gazeta Wrocławska”