Amerykańscy badacze przebadali zęby dinozaurów ze szczątków wydobytych w Tanzanii, Wyoming i Oklahomie. Należały one do brachiozaurów z gatunku Brachiosaurus brancai i kamarazaurów. Dzięki analizie 11 zębów wykazano, że istnieje duże prawdopodobieństwo, iż gady te nie były zimnokrwiste, jak do tej pory powszechnie uważano, ale ciepłokrwiste. Tym samym nie byłyby więc ociężałymi i powolnymi istotami, ale pełnymi werwy, szybkimi i zwinnymi zwierzętami. Do takich oto niezwykłych wniosków doszli badacze, którzy poddali dokładnej analizie szkliwo z zębów dinozaurów. Ta właśnie mineralna tkanka zębów kryje w sobie mnóstwo informacji o właściwościach ustroju, z którego pochodzi.

Tajemnica tkwi w budowie szkliwa: zawiera ono węglany, te zaś są zbudowane z węgla i tlenu - pierwiastków, które w przyrodzie mogą występować pod postacią różnych izotopów, czyli cięższych i lżejszych wariantów.

„Ciężkie izotopy węgla i tlenu częściej wiążą się w węglany, gdy środowisko ich występowania się ociepla, dlatego pomiar ilości takich węglanów pozwala określić przybliżoną temperaturę. Technika ta zastosowana do analizy składu zębów współczesnych ssaków pozwoliła ustalić temperaturę ich ciała w przybliżeniu do 1 st. C” - wyjaśnia artykuł zamieszczony w „Polska The Times” z dn. 1.07.2011 r.

Szkliwo z zębów dinozaurów dostarczyło informacji, z powodu których być może trzeba będzie napisać część podręczników na nowo. Teraz pozostaje jeszcze do wyjaśnienia kwestia, w jaki sposób pradawne jaszczury utrzymywały stałą, wysoką temperaturę ciała. Na to pytanie będzie można zaś odpowiedzieć po przeanalizowaniu aspektów związanych z motoryką i sposobem odżywiania się tych zwierząt. W dochodzeniu prawdy sprzed 150 mln lat w temacie związanym z dietą dawno wymarłych zwierząt zęby mogą zdradzić jeszcze niejedną tajemnicę.

Źródło: „Polska The Times”