Czy stomatolog może być jednocześnie artystą, a piękny uśmiech czymś więcej niż tylko efektem żmudnej pracy specjalisty dentysty wykonywanej wg ścisłych procedur i z położeniem nacisku na efekt prozdrowotny zastosowanego rozwiązania? Okazuje się, że tak. Dowodami na to, że artystyczne predyspozycje i talent można z powodzeniem łączyć z wiedzą dentystyczną, są prace w postaci olśniewających uśmiechów kreowane we Wrocławiu przez doktor Iwonę Gnach-Olejniczak. Dentystka, która jako jedna z pierwszych otrzymała certyfikat umiejętności implantologa, prowadzi bardzo nowoczesną klinikę, w której wszystkie działania ukierunkowane są na piękny uśmiech.

Artystyczny polot pani doktor miała od zawsze. Początkowo jej marzeniem była szkoła teatralna. Kiedy jednak uświadomiła sobie, że pierwszoplanowe role dostają nieliczni, a bez wsparcia w artystycznym świecie będzie jej trudno, postawiła na zawód, który miał dać pewność zatrudnienia: wybrała studia stomatologiczne. Wkrótce okazało się, że stomatologia i artystyczne predyspozycje nie tylko nie wykluczają się wzajemne, ale wręcz przeciwnie: doskonale się uzupełniają.

Teraz klinikę Unident Union Dental SPA, która dalece odbiega od standardowego wyobrażenia o tego typu miejscach spotkań z dentystą, prowadzoną przez dr Iwonę Gnach-Olejniczak, odwiedzają modelki i osoby znane z mediów. Aranżacja wnętrza obiektu nie przypomina pacjentom, że znajdują się u stomatologa. Jak podkreśla właścicielka: to ich autorska metoda na dentofobię.

- Zawsze zwracam uwagę na detale – mówi Iwona Gnach-Olejniczak. - Gdziekolwiek jestem, szczegółowo obserwuję aranżację wnętrz, na przykład zauważam, że jest światło, a nie ma lampy i zapamiętuję, jak to zostało wykonane - opowiada.

Artystyczną aranżację docenili nie tylko pacjenci. W marcu obiekt otrzymał tytuł najpiękniejszej kliniki stomatologicznej w Polsce przyznany przez miesięcznik „Dobre Wnętrze". Czego mogą spodziewać się osoby, które zechcą odwiedzić wrocławską klinikę pięknego uśmiechu? M.in. tego, że nie poczują specyficznego dentystycznego zapachu w pomieszczeniach ani nie zobaczą personelu w tradycyjnych kitlach lekarskich. Będą mogli za to zrelaksować się w poczekalni wyposażonej w dyskretne boksy, odpocząć przy szumiącej kaskadzie wodnej, posłuchać ptaków, przejrzeć prasę i wypić sok. A w gabinecie oddać się w ręce specjalisty od kreowania pięknych uśmiechów.

- Nowoczesna stomatologia to już nie tylko wiedza dotycząca samych zębów, to szerokokątne spojrzenie na całą twarz, jej układ, symetrię -podkreśla pani doktor i dodaje: - Wiedza zdobyta na zagranicznych szkoleniach, dwudziestoletnie doświadczenie kliniczne w połączeniu z nowoczesnymi technologiami, którymi trzeba posługiwać się w praktyce, są kluczem do sukcesu w pracy z pacjentami - wyjaśnia dr Gnach-Olejniczak.

Źródło: „Polska Gazeta Wrocławska”