Sejmowa podkomisja zdecydowała, że każdy lekarz i lekarz dentysta, by mógł wystawić recepty na leki refundowane, musi mieć podpisaną umowę z NFZ.

„Dotyczyć to ma każdego lekarza bez względu na to, gdzie pracuje. To jest zasadnicza różnica wobec stanu obecnego, gdzie takie umowy zawierają tylko lekarze spoza systemu ubezpieczenia zdrowotnego. Nasze wątpliwości budzi zwłaszcza obowiązek podpisania takiej umowy przez lekarza, który jest tylko pracownikiem ZOZ-u" — podkreśla Konstanty Radziwiłł wiceprezes NRL.

Posłowie przychylili się też do zapisu, w myśl którego lekarz będzie miał obowiązek zwrotu kwoty refundacji z odsetkami, jeśli nie udokumentuje względów medycznych lub wystawi receptę niezgodną z uprawnieniami pacjenta. Samorząd lekarski zaważa, że takie rozwiązanie umożliwi nałożenie kary nawet w sytuacji, kiedy okaże się, że pacjent posługiwał się sfałszowanymi dokumentami lub w przypadku popełnienia niewielkiej pomyłki w dokumentacji medycznej. Członkowie podkomisji zdecydowali też, że przepisy będą zawierać regulacje prawne dotyczące odpowiedzialności karnej za czynności wywierające wpływ na poziom obrotu lekami refundowanymi.

Źródło: „Puls Medycyny”