W dobie panującego niżu demograficznego, którego skutkiem jest brak pracy dla nauczycieli, szkoły starają się przyciągnąć jak największą liczbę uczniów. Okazuje się, że zapewniona opieka stomatologiczna w szkole może być poważną kartą przetargową w chwili, gdy rodzice lub młodzież podejmują decyzję o wyborze placówki edukacyjnej.

Dyrektorzy szkół na spotkaniach promują swoje placówki jak mogą. Jak jednak przyznaje część z nich – samą ofertą edukacyjną nie zawsze da się przyciągnąć przyszłych uczniów. Dlatego dodatkowe udogodnienia i oferta pozaedukacyjna mogą okazać się magnesami przyciągającymi uczniów do placówki. Stomatolog w szkole to dla części rodziców ważna informacja o podejściu placówki do zagadnień związanych ze zdrowiem – świadomi zagrożeń niesionych przez chore zęby starają się znaleźć szkołę, w której z powodzeniem łączy się troskę o wykształcenie młodego człowieka z zapobiegliwością dotyczącą kondycji organizmu. Zdarza się, że pomimo obowiązującej w podstawówkach rejonizacji rodzice piszą podania z prośbami o przyjęcie dziecka do szkoły poza rejonem – tylko dlatego, że wybrana szkoła posiada w ofercie pozaedukacyjnej coś, czego nie ma konkurencja – np. gabinet stomatologiczny.

Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”