Prezes NRL Andrzej Matyja wystosował list otwarty do Ministra Zdrowia, w którym wyraża oburzenie samorządu lekarskiego na brak reakcji na poprzednio wystosowany (24.04.2020 r.) przez lekarzy list otwarty. Prezes NRL zauważył, że samorząd był przekonany, iż wymiana informacji i doświadczeń pomiędzy władzami resortu zdrowia i reprezentacją lekarzy w przypadku pandemii koronawirusa SARS-CoV-2 jest koniecznością i bardzo niepokojące było dla środowiska lekarskiego odrzucenie propozycji samorządu medycznego włączenia jego przedstawicieli do sztabów kryzysowych szczebla krajowego i wojewódzkiego. Obawy samorządu budzi również fakt, że niewiele opinii i propozycji zawartych w dokumentach przygotowanych przez środowisko lekarskie spotkało się z jakąkolwiek reakcją ze strony właściwych organów państwowych.

„Taką postawę można interpretować jako zamknięcie na dopływ informacji, niechęć do podejmowania dialogu ze środowiskiem lekarzy-praktyków i konfrontowania z innymi punktami widzenia. Budzi to zdziwienie, ponieważ epidemia, z którą się obecnie mierzymy, jest zjawiskiem na tyle nietypowym, że do walki z nim należy korzystać z wielorakich źródeł informacji i wiedzy ekspertów różnych dziedzin” – czytamy w liście.

Andrzej Matyja przypomniał, że samorząd lekarski jest konstytucyjnie zobowiązany do występowania w interesie społecznym i tym podyktowane były inicjatywy, z jakimi do Ministra Zdrowia i podległych mu instytucji w różnych formach występowało środowisko lekarskie.

Szef NRL stanowczo domaga się wznowienia rzeczywistej współpracy z samorządem lekarskim i zorganizowania w jak najszybszym terminie spotkania przedstawicieli resortu zdrowia z lekarzami. Samorząd postuluje także wyznaczenie ze strony Ministerstwa Zdrowia osób do stałego kontaktu z przedstawicielami środowiska medycznego, tak aby zapewnić płynny przepływ informacji i umożliwić szybką reakcję na pojawiające się problemy oraz ułatwić realizację wspólnych ustaleń. Konieczne jest również jak najszybsze zajęcie się sprawami przyszłości systemu ochrony zdrowia po wygaszeniu epidemii.