„Do walki z próchnicą u dzieci minister zdrowia chce użyć dentobusów. Kłopot polega na tym, że pojazdy muszą zostać kupione jeszcze w tym roku – pieniądze z budżetu państwa będą dostępne na ten cel tylko do 31 grudnia” – informuje „Dziennik Gazeta Prawna” w wydaniu z dn. 19.09.2017 r.

Finansowanie dentobusów jest ważne jeszcze tylko kilka miesięcy, a producenci nie ukrywają, że 16 planowanych pojazdów nie dają rady wytworzyć w tak krótkim czasie. Nikt do tej pory nie przygotowywał zamówienia na tego typu sprzęt, ponieważ jego na rynku jeszcze nie ma. Przygotowanie to obejmuje m.in. prace związane z opracowaniem wielu szczegółów technicznych dotyczących dentobusów, tymczasem tych na razie nie określono. Mają się pojawić w planowanej ustawie o medycynie szkolnej (opisującej nowe zasady działania opieki medycznej w szkołach), ale resort zdrowia na razie nie przedstawił projektu tego aktu prawnego.

Ile zachodu jest z wyprodukowaniem dentobusu, wiedzą już samorządowcy, którzy już od pewnego czasu zabiegają samodzielnie o to, aby opieka stomatologiczna w szkole pojawiła się na nowo. O dentobus stara się bowiem Sosnowiec. Jak podaje „DGP” : „(...) z doświadczenia tamtejszych urzędników wynika, że szanse resortu zdrowia na realizację planów w tak krótkim czasie są nikłe”.

- Z informacji, które teraz posiadamy, wynika, że przybliżony czas realizacji dentobusu, który chce zamówić gmina Sosnowiec, to 6 do 10 miesięcy. Wciąż mówimy o jednym pojeździe, a nie o 16 – wyjaśnia Halina Czapla, naczelnik sosnowieckiego wydziału zdrowia.

Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”