Zaufanie do lekarzy i dentystów spada – nie tylko w Polsce. Jednak w naszym kraju zjawisko przyjmuje niepokojące rozmiary, bo o ile jeszcze kilka lat temu wskaźnik ufności wobec lekarzy wynosił w Polsce 73 proc. (przy średniej europejskiej, która sięgała 78 proc.), to najnowsze wyniki dotyczą wartości na poziomie zaledwie 43 proc. Samorząd lekarski próbuje to zmienić. Wespół z marszałkiem Senatu Stanisławem Karczewskim i prezesem Naczelnej Rady Lekarskiej Maciejem Hamankiewiczem, zorganizowano w Senacie konferencję na temat: Lekarz – zawód szczególnego zaufania społecznego. Prelegentami byli nie tylko medycy, ale także psychologowie, etycy i socjologowie.

- Przez ostatnie stulecie medycyna przeszła długą drogę od relacji lekarza z chorym opartego na intuicji do instrukcji obsługi, a właściwie choroby, opartej na statystyce. Okazuje się jednak, że ludzie niezbyt dobrze na to reagują, ponieważ każdy pacjent jest inny i wymaga indywidualnego podejścia – zauważył Konstanty Radziwiłł, minister zdrowia i podkreślił etyczny wymiar pracy lekarza, w której to dobro pacjenta ma być wartością nadrzędną i nie można lekarza sprowadzać jedynie do roli usługodawcy, a pacjenta – do usługobiorcy, choć taki model obecnie funkcjonuje.

Szef resortu zdrowia uważa, że istnieje potrzeba gruntownego przemodelowania relacji na linii lekarz/dentysta – pacjent: od modelu paternalistycznego do partnerstwa i świadomego uczestnictwa pacjenta w procesie leczenia. Bardzo ważnym aspektem jest też wypracowanie zmian w relacjach między lekarzami a ich współpracownikami oraz osiągnięcie większej transparentności w kontaktach z przemysłem farmaceutycznym.

K. Radziwiłł podkreślił, że etyka to nie frazes.

- (…) to również zdolność środowiska lekarskiego do samooczyszczenia. „Noblesse oblige” – podsumował minister.

Źródło: „Gazeta Lekarska”