Na skróty
- Forum
- Zareklamuj swój gabinet
- Izby Lekarskie w Polsce
- Partnerzy portalu
- Magazyn Stomatologiczny
- Wydawnictwo
Czelej - Wydawnictwo
PZWL - Wydawnictwo
Med Tour Press Int. - new! Katalog firm
- Dodaj gabinet
- Poradnik dentysty
- Organizacje
- Turystyka stomatologiczna
- Marketing stomatologiczny
- Dotacje z UE
- KORONAWIRUS
- Dental TV
- new! Czas na urlop!
- Relacje z targów i imprez
- 23-04-2015
Roboty będą coraz częściej zastępować ludzi przy wykonywaniu pracy – twierdzą specjaliści ds rozwoju technologicznego. Z jednej strony rodzi to obawy o wzrost bezrobocia – głównie w sektorach wytwórczych, z drugiej – może okazać się ratunkiem dla branż, w których specjalistów już teraz brakuje, na przykład w służbie zdrowia.
Statystyki wskazują, że niebawem, bo do 2020 roku w Unii Europejskiej będzie brakowało 150 tys. dentystów, farmaceutów i fizjoterapeutów, a w samych Stanach aż 60 tys. rehabilitantów. Będzie to skutek starzenia się społeczeństwa i wojen. Już teraz pacjenci odczuwają uciążliwość z powodu kłopotów z dostaniem się do lekarzy konkretnych specjalności: bo albo kolejki za długie, albo lekarza brak.
Roboty rehabilitacyjne przynajmniej w niektórych dziedzinach medycyny można byłoby uznać za świetne rozwiązanie poprawiające dostępność pacjentów do świadczeń i usług medycznych.
Na świecie dzieje się w tym kierunku już wiele – szacuje się, że amerykański i europejski rynek robotyki ma obecnie wartość ok. 50 mld dolarów. Do najbardziej zaawansowanych technologicznie należą szwajcarskie roboty od Hocomy. W Polsce również mamy – raczkujący na razie – rynek robotyki medycznej i mamy robota rehabilitacyjnego Luna, który zdobywa obecnie ostatnie akredytacje i certyfikaty i w drugim kwartale tego roku zacznie się pojawiać w ośrodkach rehabilitacyjnych.
- Tym, co wyróżnia naszego robota, jest wspomniana wcześniej elektromiografia. Jak to działa? Do naszych pacjentów, którzy mają poważny zanik mięśni bądź ich połączenia nerwowe do mięśni nie działają poprawnie, podpinane są elektrody. W każdym z tych przypadków Luna wykrywa najsłabsze sygnały i pomaga w rehabilitacji. Jest to przełom w dziedzinie rewalidacji neurologicznej. Nasz robot pomaga osobom po udarach, które są jedną z najczęstszych chorób tego typu, po te rzadsze typu dystrofia mięśniowa Duchenne’a czy stwardnienie zanikowe boczne – mówi Michał Mikulski, prezes zarządu EgzoTech oraz współtwórca tego urządzenia.
Wejście z takim urządzeniem na rynek nie jest proste, ponieważ barierami są ograniczenia finansowe i duża ilość przepisów, testów i norm, którym trzeba sprostać, aby robot mógł uzyskać kwalifikującą go pozytywnie dokumentację techniczną i użytkową.
Źródło: „Brief”