Na skróty
- Forum
- Zareklamuj swój gabinet
- Izby Lekarskie w Polsce
- Partnerzy portalu
- Magazyn Stomatologiczny
- Wydawnictwo
Czelej - Wydawnictwo
PZWL - Wydawnictwo
Med Tour Press Int. - new! Katalog firm
- Dodaj gabinet
- Poradnik dentysty
- Organizacje
- Turystyka stomatologiczna
- Marketing stomatologiczny
- Dotacje z UE
- KORONAWIRUS
- Dental TV
- new! Czas na urlop!
- Relacje z targów i imprez
- 10-09-2014
O tym, że pacjent potrafi dziwnie zachowywać się podczas samej wizyty, wie każdy dentysta. I wielu stomatologów podczas praktyki natyka się też na kuriozalne wręcz sposoby postępowania leczonych osób. Przykładów mógłby każdy z dentystów przytoczyć wiele, a oto tylko kilka z najdziwniejszych:
Pacjentki nie stać na w sumie niezbyt drogie leczenie próchnicy w zębach niewidocznych podczas uśmiechu, ale decyduje się na dużo kosztowniejsze wybielanie zębów w przerzedzonym już szeregu odsłanianym podczas uśmiechu lub rozmowy.
Strach przed dentystą powoduje, że pacjent z powodu nawracających dolegliwości jamy ustnej przez pięć lat regularnie przyjmuje antybiotyki na przemian ze środkami przeciwbólowymi zamiast pójść do gabinetu i raz na zawsze, szybko i bezboleśnie zlikwidować męczący go problem zdrowotny.
Pacjentka z uwagi na skromne finanse wybiera wizytę u fryzjera zamiast spotkania z dentystą. Powód? Nowa fryzura daje bardziej spektakularny efekt niż wyleczone z próchnicy zęby.
Powyższe przykłady świadczą nie tylko niskim poziomie wiedzy społeczeństwa na temat tego, jak ważna jest higiena jamy ustnej dla zachowania zdrowia i urody. To również dowód na zaburzoną hierarchię wartości przeciętnego polskiego pacjenta.
Źródło: „Rzeczpospolita”