„Rzeczpospolita” w dziale „Praca” (wydanie z dnia 26.02.2014 r.) informuje: „Młodzi ludzie w całym kraju mieli w lutym dostać szansę na pożyczkę na utworzenie firmy. Nic z tego – posłowie wciąż nie uchwalili stosownych przepisów”. Biorąc pod uwagę fakt, że w Polsce nie pracuje ok. 30 proc. młodych ludzi w wieku 25-34 lat, brak przepisów, które ułatwiałyby rozwinięcie własnego biznesu, nie sprzyja zmianie statystyk dotyczących bezrobocia. A działalność gospodarcza bez finansów istnieć nie może. Dlatego, kiedy osiem miesięcy temu ogłoszony został program „Pierwszy biznes – wsparcie na starcie”, w ramach którego młodym biznesmenom zapewniano finansowanie startu przedsiębiorstwa na rynku, nadzieje zainteresowanych były spore. Planowano, że na początek nisko oprocentowane pożyczki będą udzielane w trzech województwach – mazowieckim, małopolskim i świętokrzyskim. W lutym tego roku programem miały zostać objęte inne województwa.

Na razie jednak młodzi przedsiębiorcy muszą czekać, aż ustawa, która reguluje kwestie udzielania funduszy na założenie firmy, przebrnie przez procedurę biurokratyczno - legislacyjną. Nowe przepisy nie wejdą w życie wcześniej, niż w maju. A i to jeszcze nie jest pewne.

Na razie Bank Gospodarstwa Krajowego udzielił 13 pożyczek – jedna z nich trafiła do absolwentki stomatologii. Dzięki pieniądzom ma powstać gabinet dentystyczny.

Źródło: „Rzeczpospolita”