Wiele osób bagatelizuje problem stresu – mylnie, ponieważ powoduje on wiele negatywnych zmian w organizmie człowieka. Stres przyczynia się do spadku ilości magnezu w organizmie. Ponieważ dawka magnezu spożywanego wraz z pokarmem zazwyczaj jest niewystarczająca do zaspokojenia zapotrzebowania na ten pierwiastek, dochodzi do deficytu tego mikroelementu w ustroju. Badania pokazują, że problem ten jest powszechny, ponieważ boryka się z nim aż 60 proc. społeczeństwa. Kobiety dziennie spożywają 250 mg magnezu a mężczyźni 350 mg, podczas gdy zalecane dzienne dawki wynoszą odpowiednio 320 mg i 420 mg. Deficyt objawia się problemami z koncentracją, rozdrażnieniem czy ciągle napiętymi mięśniami. Te ostatnie mogą przyczynić się do rozwoju choroby zwanej bruksizmem, polegającej na zaciskaniu i zgrzytaniu zębami, także podczas snu — mimo prawidłowej budowy anatomicznej szczęki. Prowadzi to do osłabienia tkanek szkliwa, co sprzyja rozwojowi próchnicy.

W suplementacji magnezu ważne jest, aby pamiętać o spożywaniu produktów roślinnych — zwłaszcza zielonych, ponieważ zawierają one dużo chlorofilu, którego jednym ze składników jest właśnie ten pierwiastek; w diecie powinno być także dużo nasion i orzechów. Zawierają one więcej łatwo przyswajalnego magnezu niż suplementy diety.